• Ja naprawdę starałam się uzyskać maksimum wiadomości przed budową ale w momencie wybrania firmy odpuściłam bo wydawało mi się , że wtrącanie się i patrzenie im na ręce jest nieeleganckie i to "oni " wiedzą lepiej.

    Kajot07 przecież nie robił wszystkiego sam tylko wziął firmę polecaną przez IVT i to oni powinni wszystkiego dopilnować i nawet jeśli nie robili sami odwiertów / zazwyczaj nie robią chyba , że poziome ( brak odpowiedniego sprzętu) to powinni zrobić projekt i nadzorować pracę / odległości, głębokość, przekrój rur, z czego , jak wprowadzona do budynku , gdzie , miejsce postawienia PC ,żeby zmieściła się nadbudowa / i od razu zaznaczyć że potrzebne jest tyle i tyle kolektora bo jak nie , to oni się nie podejmują robienia takiej instalacji bo instalacja nie będzie wydolna i r-ki za prąd wysokie a oni robią tylko "super" instalacje a nie buble. 

    To trochę też nasza inwestorów wina   bo.........jak coś jest żle to staramy się wszystko załatwiać w białych rękawiczkach , elegancko, żeby nie urazić , kulturalnie , grzecznie . Boimy się żeby pan fachowiec nie miał nieprzyjemnosći z naszego powodu bo a nóż zabiorą mu licencję /na "zabijanie " nas finansowo ( to tylko do tych " niegrzecznych").

    I takie są EFEKTY. No to też w kwestii pompy IVT. Mam pewien problem. Problem występuje przy dużym poborze ciepłej wody (np. nalanie pełnej wanny), gdy w zasobniku woda osiąga niską temperaturę. Pompa wyłącza się podczas gdy woda w zasobniku jest niedogrzana. Wyświetlacz pokazuje zadaną temperaturę 47 st., wskazuje grzanie do 50 st. Przy wskazanych 50 st. pompa się wyłącza pokazując komunikat „Brak zapotrzebowania na ciepło”. Tymczasem woda w zasobniku jest ledwo letnia, ma temperaturę ok. 30 st. i nie jest dłużej grzana. Dopiero przy drugim załączeniu się pompy temperatura osiąga wartość zadaną. W takiej sytuacji oczekiwanie na pełne zagrzanie wody w zasobniku trwa około 45 minut. Serwis twierdzi, że jest to normalne. Macie też takie doświadczenia?

    Może gdyby eliminować ich z rynku byłoby inaczej. to co prawda w Buderusie ale to nie ma większego znaczenia bo to ta sama pompa. Wynika to z tego ze grzanie wody w tej pompie odbywa sie przez oddawanie ciepła z płaszcza zewnętrznego do zbiornika cwu. Pompa grzeje wodę w płaszczu do zadanej temp i potem staje i czeka aż temp. w płaszczu spadnie (podobno o 5 st C) i znów sie załacza, bo nie ma sensu pracować podczas gdy następuje wyrównywanie temp. miedzy płaszczem a zbiornikiem C.U.W. Ten typ tak ma, nie zakamienia sie jak Viessmann ale 45 min to wartość katalogowa grzania wody w zasobniku.

    To nie jest tak , że jak człowiek ma pieniądze to już jest high life.

    Będzie tak , jak będzie miał szczęście i trafi na dobrych fachowców którzy nie będą uważali swojej pracy za zło konieczne tylko za wspólne dzieło stanowiące obiekt dumy  naprawa wodociągów   nie tylko inwestora ale i wykonawcy. 

    Wybieramy renomowane firmy nie firmy " krzak" , płacimy im kolosalne pieniądze i co ...........

    Chcę tylko jeszcze powiedzieć , że na tym cierpią Ci dobrzy fachowcy ... są tacy ...ale jak do nich trafić?

    Pozdrawiam ale .........nie pękajmy ! czasami można coś poprawić tylko szkoda dodatkowych nerwów i kosztów 


    votre commentaire
  • zagwarantujesz mi takie opłaty roczne w Umowie? Jeżeli tak to kupię tę pompę od Ciebie. Od dawna szukam fachowców którzy się podejmą, ale pod jednym warunkiem - mogę wydać więcej ale chcę płacić poźniej naprawdę mało. Jeżeli jesteś zainteresowany to naprawdę porządne firmy gwarantuja COP a nawet montuja liczniki ciepła i energii elektrycznej na okres gwarancji. Ja gwarantuje że podane wyniki nie są wyżyłowane i moga byc lepsze , przy lepszek ochronie cieplnej budynku, wentylacji mechanicznej i co tam jeszcze można wymysleć. Choc moim zdaniem przy takich kosztach to już nic innego nie warto   ale za dobór tego wszystkiego odpowiadają firmy które te cuda sprzedają. Bardzo chciałbym mieć takie rachunki za ogrzewanie, ale niestety jak dochodzi się do szczegółów to wszyscy wykręcają się sianem, gruntem (który z przyjemnością poddam badaniom i mówią że nie można określić górnej granicy kosztów. Proszę się nie bać i wejść do menu PC i podać poszczególne wskażniki od GT1 do GT11. Nic się nie popsuje!!! daję słowo../ str.19 i 20 instrukcji - odczyt temperatury na PC/

    Tu są mądrzy ludzie i na pewno pomogą ale muszą coś wiedzieć bez tego nawet nasz "czarodziej od PC "   nie da rady .

    Na pewno za mało odwietów   najlepiej gdyby ich było trochę ponad 200 m razem. Dobrze chociaż , że są jednakowej długosci a nie różnej / duże różnice w głębokości / bo też nie byłoby dobrze / kłopoty w przepływie czynnika/.

    Instalację robił jakiś partacz nie mający podstawowej wiedzy skoro nie pomyslał o odwiertach / to on projektuje całą instalację i jest odpowiedzialny za całość / logiczne , że jak jest ich za mało to PC będzie grzała ale COP spadnie na główkę .Teoretycznie można grzać i bez odpowiedniej ilości kolektora tylko tyle , że PC 10,7 KW nie pobiera 2,2 KW / 35stC / tylko pobiera zdecydowanie wiecej i staje się wtedy prawie zwykłym elektrycznym piecem i COP robi się malutkie jak krasnalek bez czapeczki .

    Ciekawe kto robił tę instalację na "końcu ulicy" czy ta sama firma lub osoba?

    Proszę sprawdzić czy nie włącza się dogrzewacz elektryczny / środkowy przycisk na panelu /. 

    Proszę sprawdzić czy naczynie rozprężne obwodu solanki jest na poziomie max / czy nie jest mniejsze niz min / i czy pompa solanki nie zatrzymała się lub nie jest nastawiona na zbyt niską prędkość / tzn. czy rzeczywiście krąży ta solanka z tych wszystkich nitek kolektora ( będzie to trudne bo nitki powinny byc zaizolowane [ocieplone])/.

    Proszę jeszcze sprawdzić czy na panelu nie pali się 1 przycisk po lewej stronie / symbol dzwonka /.

    Dobrze byłoby jeszcze sprawdzić wziernik / tam jest czynnik chłodniczy / - powinien mieć w okienku kolor zielony jesli jest zółty to źle . To może być trudne bo ten wziernik jest w środku PC i trzeba najpierw odkręcić górę a póżniej zdjać osłone boczną.

    Prosze zajrzeć do szafki gdzie są rozdzielacze i zobaczyć / dotknać reką / czy taka temperatura jak wchodzi dociera do wszystkich obwodów podłogówki , czy przepływy są otwarte /. Bo może część jest zamkniętych i dlatego grzeje , że dostaje sygnał że powinna dostarczać ciepło. / czy są regulatory pokojowe ? /

    Skoro PC chodzi prawie cały czas to powinno być zdecydowanie cieplej niz 21 stC.

    Jeśli się odczyta te GT i załatwi resztę ....stwierdzi , że jest ok! to niestety trzeba będzie "dorobić " kolektora. 

    Szkoda, że nie można machnąć czarodziejską różczką tylko trzeba ponosić dodatkowy koszt / odwiert / i robić degradację otoczenia / kopanie żeby go wprowadzić pod fundamentem / a przynajmniej pod strefa przemarzania /, wpięcie do PC /

    To co w końcu sprzedają? Urządzenie do grzania wody za 50 tys które, jak się pomylą, zeżre tyle samo prądu co tzw bojler? W takiej sytuacji wolę bojler

    Nie mniej jeżeli znajdziecie jaką porządną firmę która da porządną gwarancję na sensowne rachunki t

    Poza tym nmawet najlepsza pompa niczego nie gwarantuje. O wszystkim decyduje jakość poboru i odbioru ciepła. Jak jest dobrze to nie sposób tego zepsuć. W druga strone to nie działa


    votre commentaire
  • Jesli tak, to moze byc , ze z jakiś powodów "chodzi" zamontowana grzalka elektryczna (9 kW)- byc moze że DZ jest "mało wydolne" - 175mb kolektora to jakby troche mało aby ogrzać 200m2 + CWU

    Chyba wizyta serwisanta nieodzowna.Ciągle mało danych. Te 200 m. to pow. użytk. czy po podłodze ? A może inaczej kubatura ?

    Wentylacja ?

    Dom jest wykończony?1.odwierty 25 m, bo do 30 m nie wymagają dokumentacji hydrogeologicznej, pozwoleń itd.itp

    2.jeden odwiert 25m to ok. 1 kW mocy chłodniczej czyli razem 7 kW to troche mało jak na pompę ciepła 11 kW, chyba że grunt wyjatkowo "mocny" i nawodniony. Jaka jest temperatura parowania?

    3.Nic nie mozna powiedzieć o stanie pompy ciepła i prawidłowej pracy jeśli nie znamy parametrów pracy kolektora, instalacji c.o. i temperatury zewnętrznej. Prosze zwrócić uwage jak precyzyjnie opowiadała o tym bonetka we wspomianianym wyżej wątku. Sama doszła co jest źle i juz umie poradzic innym !

    4. Koszt roczny ogrzewania i ciepłej wody w takim budynku nie powienien przekroczyć 1500 zł ( 21C dzień, 23 C noc, c.w.u.45 C) w taryfie weekendowej 

    i do 2000 zł w taryfie zwykłej 2 członowej.

    5. Serwis to magiczne słowo, ale rzadko równie magiczne działanie, niestety. To podstawowa wada takich instalacji w Polsce. Nie lubia sie szkolic i z definicji uważaja że wiedzą wszystko. Nieśmiertelne pytanie kabaretowe : Kto to Panu/Pani tak spier..lił ? , nadal często jest ich wizytówką. Takich gonic od drzwi.

    6. Warto poczytac instrukcję i poznać możliwości urządzenia. Nikt chyba nie kupuje pralki i nie pierze programem , któy pokazali mu w sklepie.  

    7. IVT ma bardzo archaiczny sterownik ( jednen przedział czasowy na dobę),trudną w percepcji instrukcję, pod tym wzgledem to marny wyrób i przestarzały. Warto jednak wykorzystać i te skromne nad wyraz mozliwości. Trudno tu liczyć na serwis bo czasem trzeba coś przestawić ręcznie Oczywiście masz rację - ale dlatego właśnie zrezygnowałem z PC na rzecz pelletów (rozwiązanie wymaga obsługi co 2-5 dni ale jest czyste)

    Liczyłem koszty we wszystkie strony... i u mnie koszt PC to ponad 55 tys - jeżeli dodam do tego rachunki za PC a te nie są super niskie to mogę przez 25 lat garzać prądem. Niestety buduję z kredytu więc dla mnie ważne jest to, aby rata + opłaty były jak najmniejsze. Dlatego właśnie nie pieję z zachwytu nad PC ponieważ ciężko jest komukolwiek udowodnić że to rozwiązanie ma jakikolwiek sens, bo kiedy dodasz do kosztów PC, bufor ciepła i skoplikowaną instalację koszty szybują w kosmos a na końcu i tak przychodzi spory rachunek.

    Z czego zbudowany i kiedy był wznoszony ? Technologia mokra ?

    Masz bufor? Ile jest wody w układzie ?

    Co z ustawieniami ? Użytkownicy celowo zamieniają temp. na sterowniku. W nocy cieplej, w dzień chłodniej. Bezwładność systemu spowoduje, że PC włączy się w nocy ( tańsza taryfa ) - no bo ma być cieplej - a w dzień włączać się nie będzie - no bo ma być zimniej. ( oczywiście to duże uproszczenie ).

    Jeszcze jedno, mam kilka wycen na pionowe DZ, ale aż 7 odwiertów i to takich płytkich? Jaki masz grunt? Na jakiej głębokości jest woda ? Jak jest płytko OK. Jak głęboko...to gorzej. Ziemia zamarza do 1-1,4m. Te odcinki kolektora pionowego ( 7 razy 1,4=10 m.!!!) powodują spadek jego wydajności w zimie. ( oczywiście nie dotyczy to listopada tego roku ). 

    Może być tak, że przy mokrym budynku zapotrzebowanie wuko Warszawa   na ciepło będzie 2 lub nawet 3 większe od tego w następnych latach. Więc jak te 300 zł. podzielisz na 2 to chyba nieźle przy 200 m. !!!

    "Nie można wziąć cziorta za druga i potem dziwić się, że dziatki ci znieprawił, żeńszczinę zbałamucił, koci


    votre commentaire
  • " jasne kolory, podlogi, meble... - przestronniej, lzej i kurzu nie widac"

    Jasne meble ok ale podłogi absolutnie nie! Teściowie mają jasną podłogę w kuchni, korytarzu, wiatrołapie i jasne panele w salonie. W moim rodzinnym domu tez są jasne panele. Wniosek jeden: never  kurz widać tak samo. A do tego na jasnych widać absolutnie każdy brud. Czy to pies albo kot przyjdzie z podwórka, czy to goście wejdą w butach aż do korytarza - absolutnie niepraktyczne są jasne podłogi. W wiatrołapie, korytarzu i kuchni szczególnie. Oczywiście nie popadajmy w skrajności. Na czarnych widać również wszystkie paprochy i kurz. 

    "wykladziny w sypialniach - przytulniej i o wiele szybciej sie sprzata"

    Miałam w sypialni wykładzinę przez ok 10 lat. I w nowym domu nie zafunduje sobie tego nigdy! Aby to doczyścić trzeba mieć odkurzacz piorący (akurat taki mamy) i mimo to nie jest to ten sam efekt "czystości" to zdjęcie dywanu z paneli, wytrzepanie i wypranie go na zewnątrz. A przy dzieciach to już w ogóle na wykładzinę bym się nie zdecydowała! Zbieracze kurzu i siedliska roztoczy. Ale to tylko moje zdanie. w ogóle schodki na zewnątrz sa niepotrzebne. Zawsze się zastanawiam po kiego grzyba ludzie te schodki robią, jak można zrobić łagodnie wyprofilowana rampę z kostki brukowej. Wówczas i wózkiem pod drzwi można podjechać i nie ma niebezpieczeństwa potknięcia się.

    Podobnie jest z tarasem - dużo kasy idzie na zbrojenie, izolację, fundamenty, wylewanie tarasu betonowego, jak można mieć lekki taras na gruncie.

    "dwie umywalki w lazience"

    Bezsensowne zabieranie przestrzeni. Akurat w naszym przypadku mamy tak że mój mąż i ja wstajemy o innych porach, a nawet jak wstajemy o tej samej to nie ma problemu jak umyjemy zęby przy jednej umywalce. Ale to też oczywiście kwestia gustu i upodobań indywidualnych. U nas będzie 1.

    Co do reszty to się zgadzam całkowicie 

    Dorzucam jeszcze kilka rzeczy, NIE dla:

    -łazienek bez okna (nie zamieniłabym światła słonecznego naturalnego na żadne LEDy i halogeny do stosowania w środku dnia). 

    -schody całkowicie z drewna (okropne skrzypienie) u nas będą drewno+metal

    -okna w kolorze "od środka" - problemy z dobraniem kolorów na ściany i podłogi (u nas będą od środka białe)

    -zbyt dużo koloru na ścianach (tzn np. otwarty błękitny salon z otwartą fioletową kuchnią i leżący obok otwarty korytarz w kolorze czerwono ceglastym)

    -jasne obicia mebli (krzeseł, foteli, sof) a później leżące na nich kapy, koce itp bo przecież się zabrudzą... a wystarczyło wybrać odrobinę ciemniejsze. o tak, co do tych schodków to się całkowicie zgadzam - rozumiem że czasem się nie da uniknąć stopni, ale jak ktoś celowo funduje sobie 1 czy 2 stopnie (i pół biedy jeśli są duże i niezbyt wysokie)... 

     

    jeśli chodzi o nie - dopiszę jeszcze tworzenie gór i dolin na działach. ostatnio grillowaliśmy w pięknym sporym ogrodzie znajomych. sęk w tym, że poza tarasem nie odnajdzie się tam kawałka płaskiego gruntu, bo gospodarze ponasypywali rzeczone góry i doliny . pomijam kwestię, że przy większych ulewach połowa działki pod wodą (dosyć gliniasta gleba u nich), ale dzieci i zwierzaki nie mają się tam gdzie bawić. te wszystkie nierówności nie są oczywiście duże, ale wystarczająco upierdliwe, by zepsuć maluchom frajdę.

    -nieprzemyślane wykończenie schodków na zewnątrz (u teściów i moich rodziców zastosowane płytki "zewnętrzne" które miały być antypoślizgowe itp. a tak na prawdę każdej zimy zęby można sobie na nich powybijać 


    votre commentaire
  • " wanna wzdluz okna - zly dostep do okna, no i chlapie sie ciagle" - jak dzisiaj to przeczytałam, to od razu pomyślałam, że też tak zrobiłam. Ale widok gwiazd na niebie bezcenny.W kuchni i w pralni się nie udzielam za bardzo, ale tak kocham moją pracowitą żonę, że piekarnik ma na wysokości blatu, a pod pralkę z wsadem od przodu bez konsultacji wylałem już spory podest na 50cm od podłogi. Tylko że nasz stary Ariston lubi sobie pochodzić czasem z pościelą w środku. Chyba kątownik alu mu pod nogi wkręcę do czasu wymiany sprzętu na głębszy i bardziej stabilny. 

    Z rzeczy o których nie pomyślałem, a są teraz przed wprowadzeniem  udrażnianie kanalizacji do zrobienia lub ich już niestety nie zrobię:

    - dodatkowy kanał z doprowadzeniem powietrza z domu pod kominek, a by DGP miało co ssać(nie mylić z doprowadzeniem powietrza do paleniska). Mała kratka od frontu pod drzwiami to za mało i może gwizdać lub szumieć. Byłoby to nieaktualne gdybym planował otwartą przestrzeń pod kominkiem

    - obok kominka zamykana szafka pod blatem z gniazdkiem na odkurzacz kominkowy

    - większe poziome okno w łazience lub w ogóle łazienka bez okna. Małe prostokątne posłuży chyba tylko jako doświetlenie w wypadku braku prądu. otwarte przestrzenie bez mozliwosci zamkniecia - najlepiej robic drzwi przesuwne chowane w scianie - najgorsze sa halasy podczas imprez, zwlaszcza jak ma sie male dzieci..."

    W tek kwestii również się nie zgadzam. Będę miała otwartą przestrzeń na parterze. O ile ma się możliwość oddzielenia części prywatnej od ogólnodostępnej (w naszym przypadku prywatne poddasze a parter ogólnodostępny) otwarte przestrzenie to najlepsza rzecz na świecie. A małe dzieci za kilka lat nie będą już takie małe. Dom z kolei buduje się raz na całe życie (może nie zawsze ale przeważnie). Chyba lepiej zrezygnować z mega imprezy jeżeli ma się małe dzieci (przynajmniej do czasu aż podrosną) niż murować dodatkowe ścianki "tylko z tego względu".

    "kuchnia moze byc otwarta ale z mozliwoscia zamkniecia"

    Jak wyżej.

    "najlepiej zrobic osobne pomieszczenie na ogladanie tv"

    Skoro tak to po co w ogóle mieć w domu pokój dzienny (salon)? Chyba miło jest czasem całą rodziną zasiąść przed TV i wspólnie obejrzeć np. jakiś film?

    "nidgy wiecej drogich, ciezkich, ciemnych mebli - ciezkie kanciaste krzesla i stol na maksa niepraktycznr"

    I kolejny raz mam odmienne zdanie. Odkąd pamiętam nigdy nie lubiłam zaokrągleń na meblach. Cenię prostotę i minimalizm. Najlepsze meble dla mnie to takie o prostych liniach.

     

    "wszelkie kanciaste meble, ostre zakonczenia - nie dosc ze niebezpieczne dla dzieci to i dla doroslych niekomfortowe, najlepsze miekkie ksztalty owalne..."

    Jak wyżej. A na marginesie nie da się całego doku obłożyć watą dla bezpieczeństwa dziecka. Jak dziecko zacznie biegać po domu i wpadnie na owalny mebel tak samo nabije sobie guza jak na każdym innym. 

    " maly zlew pomimo posiadania zmywarki - jesli jest miejsce trzeba brac zlew z wielkimi komorami!!!"

    Ale po co? Moja mama użytkuje zmywarkę od 2 miesięcy i praktycznie zlew jest nieużywany (a ma 2 komorowy), w tej chwili gdyby robiłą remont w kuchni z miejsca zmianiłaby na 1 komorowy i do tego mały. Po co tracić miejsce robocze na blacie?

    "piekarnik moim zdaniem jednak lepiej pod plyta grzewcza"

    Powiem tylko : NIGDY WIĘCEJ! Bardzo często korzystam z piekarnika (praktycznie codziennie) i w swoim domu nigdy więcej nie chce piekarnika pod płytą.

    " wanna wzdluz okna - zly dostep do okna, no i chlapie sie ciagle"

    Na piętrze będę mieć takie rozwiązanie. Spotkałam się z takim rozwiązaniem kilkukrotnie i zanim jeszcze zaczęliśmy projektować nasz dom wiedziałam że wanna MUSI być pod oknem (w łazience na poddaszu).

     

    "duzy ogrod - jest super ale trzeba sie naaarobic!"

    Ogród można obsadzić krzewami ozdobnymi a na środku wysiać trawę i tyle. Pielęgnacja ograniczy się do koszenia trawy i podsypywania odzywką raz albo 2 razy do roku krzewów. A chwile które spędza się w otoczeniu zieleni bezcenne. Zwłaszcza jak ma się dzieci które mogą pograć w piłkę albo pobawić się na kocyku w ogrodzie w słoneczny dzień. Żaden taras czy altana tego nie zastąpi. 

    "lodowka side by side - chyba lepsza zwykla ale szersza od standardowej - o wiele wiecej miesci"

    To akurat zależy od producenta side by side. Nosimy się z zamiarem zakupu takiej (wszyscy znajomi którzy takie mają sobie chwalą i twierdzą że zwykłą nigdy więcej) i wiem że różne modele różnych producentów bardzo się różnią pojemnością i ustawnością w środku. Największe różnice są chyba w części zamrażalnika. Na własne oczy widziałam dwa modele oba z kostkarkami i taka samą "proporcją" lodówki do zamrażalnika i w jednej było bardzo dużo miejsca a w drugiej ciaśniej niż w normalnej zwykłej pojedynczej. Tak więc to akurat kwestia doboru odpowiedniego modelu. 

    - dodatkowe gniazdko w studzience głębinówki. Przydaje się do światła po zmroku i odpalenia pompki do osuszenia z wód gruntowych

    - dodatkowe obwody el. w podbitce do przyszłego zasilenia kabli grzewczych do rynien i rur spustowych

    - obwód el. do podświetlenia nr domu

    Jeszcze nie mieszkam, ale zrobiłam błąd z wanną - za mała, mogłam zrobić dłuższą, ale ja na pojemność wody zwracałam uwagę


    votre commentaire


    Suivre le flux RSS des articles de cette rubrique
    Suivre le flux RSS des commentaires de cette rubrique